Szczupła blondynka siedziała na trawie wpatrzona w blask
zachodzącego słońca. Po jej policzkach spływały łzy. Chciała móc cofnąć czas o 4
lata i jakoś odwrócić to co się stało. Zapewne wtedy wszystko potoczyło by się
inaczej. Teraz już nic nie mogła zrobić. Cieszyła się jednak tym, że już za rok
będzie w pełni samodzielna i będzie mogła się wyprowadzić. Nagle dziewczyna
poczuła przeraźliwy ból w skroniach, złapała się za głowę i krzyknęła.
________________________________________________
Bardzo krótki prolog, ponieważ talentu do ich pisania to ja nie mam niestety. ; )
1 rozdział już napisany i czeka na wstawienie.
Może jeszcze dzisiaj się pojawi.
Ewa ; )
Och no co ty właśnie masz talent..Bo gdyś nie miała to bym tego nie czytała..A czytam więc to znaczy , że masz ..! Rozdział fakt krótki ale i tak emocjonujący , bo mnie strasznie ciekawi o czym on będzie..;)Powiem , że się pod koniec trochę przeraziłam ale to trochę.. Rosalia jakie to piękne imię moja bohaterka też ma tak na imię to mnie motywuje by czytać dalej..;)i nie tylko to..Jeny skąd ty bierzesz te zdjęcia.?Ja mam taki problem , że nigdy nie mogę znaleźć tych odpowiednich.
OdpowiedzUsuńBussi
No właśnie zdjęcia to jest największy problem. Dużo szukam na fejsie na kontach typu "jesteś za ładna, giń". No i baaardzo dziękuje za motywujący mnie komentarz ;D. Mam nadzieje ze sie nie zawiedziesz ;).
UsuńZaraz dodam pierwszy rozdział ;p
Prolog zachęcający, obserwuję;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://so-close-so-far-js.blogspot.com/
Komentarze mile widziane!
Bardzo fajny :) już lece czytać kolejne rozdziały :P
OdpowiedzUsuń